Wpadła mi dzisiaj w ręce gazeta, w której jedna ze spółdzielni mieszkaniowych opublikowała informację o ostatniej zmianie w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych podając, że aby ubiegać się o status członka, w sytuacji gdy chodzi o członkostwo dobrowolne, należy złożyć deklaracje a także uiścić wpisowe i udziały.
Jest to jedna z interpretacji z jakimi można się ostatnio spotkać ale w mojej ocenie jest ona całkowicie chybiona i pozbawiona podstaw prawnych. Jej stosowanie może rodzić spore ryzyko sporów sądowych. Obawiam się, że może też wpływać negatywnie na wizerunek spółdzielni.
Zatem świadom fali hejtu jaka tym razem może mnie spotkać wyjątkowo nie ze strony spółdzielców a ze strony niektórych spółdzielni, śpieszę wyjaśnić swoje stanowisko.
Przy wyjaśnianiu tego problemu nie obejdzie się niestety bez cytowania przepisów. W pierwszej kolejności należy wskazać „winowajcę”, a jest nim art 3 ust. 3 ze zn. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który stanowi:
„Członkiem spółdzielni może być osoba, która nabyła prawo odrębnej własności lokalu. Właścicielowi lokalu, który nie jest członkiem spółdzielni, przysługuje roszczenie o przyjęcie w poczet członków spółdzielni. Przepis art. 16 ustawy z dnia 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze stosuje się odpowiednio.”
Dalej przejdźmy do przywołanego art. 16 Prawa spółdzielczego, w którym z kolei czytamy:
§ 1. Warunkiem przyjęcia na członka jest złożenie deklaracji. Deklaracja powinna być złożona pod nieważnością w formie pisemnej. Podpisana przez przystępującego do spółdzielni deklaracja powinna zawierać jego imię i nazwisko oraz miejsce zamieszkania, a jeżeli przystępujący jest osobą prawną – jej nazwę i siedzibę, ilość zadeklarowanych udziałów, dane dotyczące wkładów, jeżeli statut ich wnoszenie przewiduje, a także inne dane przewidziane w statucie.
§ 2. W formie pisemnej deklaruje się także dalsze udziały, jak i wszelkie zmiany danych zawartych w deklaracji.
§ 3. Członek może w deklaracji lub w odrębnym pisemnym oświadczeniu złożonym spółdzielni wskazać osobę, której spółdzielnia obowiązana jest po jego śmierci wypłacić udziały. Prawo z tego tytułu nie należy do spadku.
Przeczytanie tylko i wyłącznie ww. dwóch przepisów może prowadzić do wniosku, że udziały w tym przypadku pozostają i spółdzielnie mogą ich żądać.
Dlaczego mam odmienne zdanie ?
Postaram się wyjaśnić to w miarę czytelnie choć nie będzie to proste. Wróćmy do ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Mamy w niej również zapis:
art. 1
ust. 7 W zakresie nieuregulowanym w ustawie stosuje się przepisy ustawy z dnia 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 2017 r. poz. 1560), z zastrzeżeniem ust. 8 i 9.
ust. 8. Przepisów ustawy wymienionej w ust. 7, dotyczących wystąpienia ze spółdzielni, wykluczenia ze spółdzielni i wykreślenia z rejestru członków spółdzielni, nie stosuje się. Osoba będąca założycielem spółdzielni oraz właściciel lokalu będący członkiem spółdzielni może wystąpić z niej za wypowiedzeniem.
ust. 9. Nie stosuje się przepisów ustawy wymienionej w ust. 7 dotyczących udziałów i wpisowego, a także przepisów dotyczących obowiązku złożenia deklaracji w celu przyjęcia w poczet członków spółdzielni, z zastrzeżeniem art. 3.
Podsumowując, zasadą jest stosowanie ustawy prawo spółdzielcze a wyjątkiem jest jej niestosowanie m.in. do wpisowego i udziałów jednakże stosuje się odpowiednio art. 16 (patrz wyżej jego treść).
Teraz trochę wiedzy ogólnej z I-go roku prawa, przedmiot nazywał się „Wstęp do prawoznawstwa”
W prawie polskim istnieje coś takiego jak zasada określoności przepisów prawa, jest ona wywodzona z art. 2 Konstytucji RP i jak ocenił Trybunał Konstytucyjny ma ona charakter zasady prawa. Z zasady tej wynika obowiązek konstruowania przepisów prawnych w sposób przejrzysty i zrozumiały dla jej adresatów. Jest to jednen z istotnych elementów definiujących demokratyczne państwo prawa.
Przejawem realizacji zasady określoności przepisów prawa jest formułowanie przepisów w sposób poprawny pod względem językowym i logicznym a także w sposób precyzyjny, tak aby intencja ustawodawcy nie budziła u jej adresatów wątpliwości.
Omawiana zasada nie uniemożliwia zabiegów zmierzających do osiągnięcia skrótowości prawnej. Jednym z nich jest właśnie użycie sformułowania „stosuje się odpowiednio”. Co więcej stosowanie tego sformułowania jak podkreśla się w literaturze i orzecznictwie ma służyć również osiągnięciu spójności tego tekstu prawnego.
Stosując powyższą zasadę, fundamentalną w polskim orzecznictwie i piśmiennictwie, wyodrębnia się 3 przypadki odpowiedniego stosowania przepisów prawa przy zapisie ustawowym: „stosuje się odpowiednio” i tak:
1) stosuje się przepis wprost bez żadnych zmian do zakresu innego zagadnienia lub
2) stosuje się przepis z pewnymi zmianami do zakresu innego zagadnienia lub też
3) przepis nie może być w ogóle stosowany do zakresu innego zagadnienia ze względu na bezprzedmiotowość lub sprzeczność z przepisami właściwymi dla tego innego zagadnienia.
Aby wybrać jedną z 3 ww. możliwości trzeba przyjrzeć się całemu aktowi prawnemu tak aby zachować przy skrótowości zasadę spójności.
Wróćmy do naszej ustawy Prawo spółdzielcze. Poza art. 16 mamy w tej ustawie jeszcze kilka przepisów traktujących o udziałach, są nimi: art. 16a o dziedziczeniu udziałów, art. 20 szczegółowo określający udziały i wkłady, art. 21 traktujący o zwrocie udziałów, art. 27 o egzekucji i jeszcze kilka innych. Niewątpliwie tych przepisów nie można stosować gdyż mówi o tym wprost cytowany wyżej art. 1 ust. 9.
W mojej ocenie nie mogąc stosować tych przepisów a jednocześnie żądając wkładów od nowych członków doszlibyśmy do absurdalnych rozwiązań. Przede wszystkim musielibyśmy założyć, że jest to wpłata bezzwrotna bo nie ma przepisów o zwrocie udziałów. (o tym kiedyś będzie odrębny wpis bo temat jest mocno kontrowersyjny, jeśli nie najbardziej w tej nowelizacji)
Dlatego stosowanie art. 16 Prawa spółdzielczego wprost, czyli stosując 1 przypadek „odpowiedniego stosowania”, w moim przekonaniu przeczyłoby zasadzie określoności przepisów prawa, zasadzie spójności i założenia, iż ustawodawca pomimo wszystko jest jednak racjonalny. Taką racjonalność zakłada się przy wybieraniu sposobu interpretacji. Dlatego w mojej ocenie należy zastosować przypadek 2 interpretacji odpowiedniego stosowania przepisów.
Co do wpisowego to ja osobiście nie znajduję żadnego przepisu pozwalającego na jego pobieranie.
Niestety problemy związanych z praktycznym stosowaniem przepisów, które należy „stosować odpowiednio” są bardzo liczne o czym świadczy baardzo bogate orzecznictwo sądów a także Trybunału Konstytucyjnego.
Oczywiście nie muszę mieć racji bo rację przesądza sąd w konkretnej sprawie ….a niezbadane są wyroki sądów 🙂
Nie mniej jednak takiej interpretacji gotów jestem bronić.